Złodzieje wózków nie mają szans
2 lip 2018
Oprogramowanie Linde pomaga w śledzeniu skradzionego wózka widłowego
Nowoczesne wózki widłowe są połączone i posiadają cyfrową ewidencję przebiegu pojazdu. To właśnie popsuło plany złodziei, którzy próbowali ukraść wózek widłowy w Berlinie-Friedrichshain: zaginiona maszyna została zlokalizowana przez centralę Linde Material Handling w Aschaffenburgu.
Okazja czyni złodzieja – ale w tym konkretnym przypadku oprogramowanie było szybsze! Jedna z berlińskich firm wynajęła od partnera Linde, firmy Trafö GmbH (Wustermark, Brandenburgia), trzy wózki widłowe na imprezę sportową w stolicy Niemiec. Po zakończeniu wydarzenia wózki widłowe zostały zaparkowane na Alei Karola Marksa w Berlinie-Friedrichshain. Ale kiedy kierowca przyjechał, by odebrać pojazdy, stwierdził, że jednego brakuje. Szybko okazało się, że wózek został skradziony.
Natychmiast zgłosiliśmy ten incydent na policję – mówi Ulrike Heinemann, dyrektor zarządzająca Trafö. Zwróciła przy tym uwagę władz na fakt, że skradziony wózek widłowy został wyposażony w system „connect” od Linde. W ten sposób policja skontaktowała się z centralą Linde w Aschaffenburgu, gdzie na komputerze można było zidentyfikować informacje o lokalizacji zaginionego wózka.
Już dwie godziny później berlińska policja przejęła maszynę: wózek zaparkowano zaledwie kilkaset metrów dalej przy bocznej ulicy w krzakach. Podejrzewamy, że złodzieje zabrali tam wózek, aby następnie w dogodnym momencie go odebrać – mówi Heinemann. Na szczęście ich plan się nie powiódł – wszystko dzięki cyfrowemu połączeniu wózka widłowego.
Berlińska policja była pod wrażeniem rozwiązania od Linde. To głównie dzięki zainstalowanej technologii lokalizacyjnej można było znaleźć pojazd tak szybko od zgłoszenia wykroczenia – mówi Główny Inspektor Policji Sören T. Oczywiście jakiś przechodzień mógłby zauważyć, że wózek widłowy zaparkowano w dość nietypowym miejscu i powiadomiłby o tym policję. Ale mogło to nastąpić dopiero znacznie później.
Zdaniem Głównego Inspektora instalacja i uruchomienie systemów lokalizacji jest obecnie często jedynym sposobem zapobiegania tego typu stratom przez organy ścigania. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nasze oprogramowanie „connect:” odegrało zasadniczą rolę w śledzeniu wózka widłowego – mówi Manuel Möller z Działu Business Solutions w Linde Material Handling (Niemcy), który podkreśla, że współpraca z policją była doskonała. Jesteśmy pod wrażeniem, jak szybko berlińska policja była w stanie przejąć wózek – przyznał Möller.
Jednak prawdziwym celem systemu connect: od Linde nie jest znajdowanie kradzionych wózków widłowych. Dzięki temu oprogramowaniu zapewniamy naszym Klientom pełną przejrzystość w kwestii funkcjonowania ich floty – mówi Möller. Aplikacja rejestruje godziny pracy, reguluje dostęp do pojazdów, dokumentuje uderzenia i przestoje oraz zwraca uwagę na zbliżające się przeglądy serwisowe. Chociaż złodzieje nie zostali jeszcze złapani (śledztwo wciąż trwa), powinni już jednak zdawać sobie sprawę, że w przyszłości nie warto wybierać czerwonych wózków widłowych Linde na cel kradzieży.